„Wyzwania Dębowego Uroczyska” i Dzień Marzanny

 „Wyzwania Dębowego Uroczyska” Joanny Tekieli, to druga część powieści o nowym życiu, po trudnych przejściach Niny i Jej nowych Przyjaciół.


To ciepła opowieść w sielskim otoczeniu gdzie bohaterowie zmagają się ze wszystkimi trudami swojej codzienności. To walka z traumą, przeciwnościami losu, ze sobą samym, ale też spokój, przyjaźń, miłość 😊

Czytelnik przez opisy przyrody jest w stanie poczuć zapach kwiatów, ziemi po deszczu, szorstkość kory… jest w stanie usłyszeć szum wiatru, wycie wilków… poczuć ciepłe promienie letniego Słońca na skórze 😊 

Polecam z całego serca! 💖


 

Dzisiaj nasi słowiańscy przodkowie obchodzili Dzień Moreny, czyli Marzanny, Bogini zimy, śmierci, czarów oraz odrodzenia natury. W tradycji ludowej ta Bogini jest personifikacją zimy i przemijania, a obrzęd jej topienia lub palenia symbolizuje koniec zimy i nadejście wiosny. Marzanna jest potężnym symbolem cykliczności natury i przemian, odzwierciedlającym zarówno koniec jak i nowy początek. Jej świętym drzewem jest jabłoń a zwierzęciem żmija.

 

To właśnie teraz, w ostatnich dniach listopada Bogini Morena przejmuje panowanie nad światem i przykrywa go welonem z zimna, śniegu i lodu.  Według legendy, gdy przychodzi, zima pogrąża się w długim śnie. Od tej pory jej służące zwane Marami przechadzają się w pobliżu domów i głośno wypowiadają imiona domowników. Kto im odpowie, przenoszony jest do krainy Śmierci… Bogini wraz ze swoimi służącymi co ranek próbują także zabić Słońce, ale na szczęście za każdym razem cofają się z przerażeniem przed jego wielką mocą. Podczas dzisiejszego święta nie przynosi się Bogini ofiar. Był zakaz rozpalania dużych ognisk, śpiewu i tańców. Nie chwalono także innych Bogów, bo Marzanna odebrałaby im chwałę i zyskała siłę. Za to modlono się o zdrowie dzieci i osób starszych, a na stole pojawiały się naleśniki, galaretki, marchewki, rzepa. Żeby pokazać Bogini że nie wzbudza w nas strachu, należy udać się na bagna i zanurzyć w nich płonące pochodnie 😉

Jej postać uczy nas, że czas ciemny i zimny jest nam potrzebny. To czas zadumy, czas dla siebie. To okres gdy zbieramy siły przed ponownym odrodzeniem i rozkwitem.


Warto w tym czasie usiąść w spokojnym miejscu, zapalić świece, ulubione kadzidełka i spisać na kartce wszystko co nas blokuje i co chcielibyśmy pożegnać. Kiedy to zrobimy warto zapiski spalić, symbolicznie żegnając się z negatywnymi energiami. 



 Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze