Rodzinny i roztańczony weekend na północy Polski

W weekend ruszyliśmy na północ Polski żeby wziąć udział w pięknym dniu bliskiej mi osoby😉 Oczywiście o nim pisać nie będę, nie pojawią się też zdjęcia… No może tylko nasze w strojach w których rzadko można nas zobaczyć 😉… Ale za to napiszę kilka słów o krótkiej, bardzo krótkiej wizycie na plaży, bo czasu jednak mało, i mimo iż weekend długi, to musieliśmy w niedzielę ruszyć w drogę powrotną…

 


Nie przepadam za Morzem. Szczerze mówiąc nie lubię go, bo woda mnie przeraża, powoduje niepokój i olbrzymi lęk. Nie jestem w stanie powiedzieć dlaczego? Mam tak od zawsze, odkąd pamiętam… Może to jakieś wspomnienie z poprzednich wcieleń… Zostało w mojej duszy tak silne, że nie potrafię sobie z nim i teraz poradzić…



Tego późnego listopadowego popołudnia byłam tu dla młodszej Córci, która Morze uwielbia. Na ten moment starałam się zapomnieć o lęku i skupić na chwili, na tym co dobre i ważne. Udało się 😉





Przez chwilę, krótki moment miałam szansę też „odciąć” od słów innych, których w moim życiu zaczęło być zbyt dużo, za dużo… Stałam na brzegu jesiennej, listopadowej plaży wsłuchując się w śpiew morza. Moje chwilowe „oderwanie się” od problemów codzienności... Zapatrzyłam się w daleką linię horyzontu, przysłuchując się wrzaskliwym mewom. Rozmyślałam, wspominałam… Mam sentyment do Ustki… Spędzaliśmy w niej wiele wakacji z naszą Babcią, kiedy przyjeżdżaliśmy do Rodzinki… Nawet jeśli Morza się boję, to mam z tego miejsca wiele wspaniałych wspomnień pełnych miłości, zabawy, śmiechu, smaków… Jedno drugiego nie wyklucza 😉













A później... spotkanie z Rodziną i zabawa 😁





 Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze