„Swarożyc”

I stało się! Skończyłam ostatnią część serii „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki – Miszczuk „Swarożyc”.




Powiem szczerze, że aż się popłakałam… Z wielu powodów, ale między innymi i tego, że to już koniec. Mam jednak wielką nadzieję, że Autorka jeszcze opisze dalsze losy Gniewy i Jej rodziny oraz wspomni o Babie Jadze… Będę na to czekać…

Teraz napiszę tylko i aż tyle… Wielki finał serii nie jest zwykłą książką. To opowieść jak zaklęcie. Każda strona pulsuje słowiańską magią. Zarówno tą surową, dziką, pełną ognia i żywiołu, którą czujemy w kościach, gdy wiatr targa koronami drzew, a niebo przecinają błyskawice, jak i lekką, otulającą, pełną nadziei.

Jaga wraca. Już nie jako młoda, nieopierzona Wiedźma, ale jako Kobieta, która zna cenę swojej mocy i miłości. Złamana, silna, ludzka. I właśnie ta ludzkość… niedoskonała, bolesna, piękna, czyni ją bohaterką, której się nie tylko kibicuje, ale którą się rozumie, lubi a nawet kocha, jak w moim przypadku.

Katarzyna Berenika - Miszczuk tka swoje opowieści z nici, które znamy z baśni i ludowych opowieści naszych ukochanych Babć. Ale tu nic nie jest czarno-białe. Swarożyc, bóg ognia, to nie tylko siła zniszczenia. To również pasja, namiętność, oczyszczenie. A jego obecność w tej książce nie jest przypadkiem… to przecież koniec, a każdy koniec musi najpierw spłonąć, by coś mogło się odrodzić.

Jaga pęka, rozsypuje się na miliony kawałeczków… I to czasami wbrew logice najpiękniejsze, co mogło się wydarzyć, bo właśnie w tej pękniętej powłoce bohaterki zaczyna się prawdziwa magia… ta emocjonalna, która nie potrzebuje ziół ani zaklęć. Potrzebuje tylko serca i odwagi, by to serce otworzyć, nawet jeśli tak bardzo boli… Tak bardzo to sama znam… Znasz pewnie i Ty…

Gdy usłyszałam ostatnie zdanie, poczułam, że doświadczyłam czegoś większego niż opowieść. Czegoś, co szumi jak pradawny las i tli się jak żar z ogniska, długo po tym, jak ostatnie słowo zostało przeze mnie usłyszane…









Spodobał Ci się tekst?

· To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
· Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
· Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę;
· Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze