„Gniewa”

„Gniewa” Katarzyny Bereniki Miszczuk ma w sobie magię… To szósta część sagi, lecz kto zna Jagę, ten wie, że każda jej historia jest jak zaklęcie… najpierw cię rozbawi, potem zaczaruje, a na końcu zostawi z czymś, co trudno nazwać… Może to cień nostalgii, może echo śmiechu bogini Marzanny.



Jest jak powrót do dobrze znanego lasu, gdzie wciąż słychać szepty bóstw, a w powietrzu unosi się zapach ziół i ognia z paleniska Szeptuchy.

Otula jak ciepła chusta Jagi, przenosi nas w świat, gdzie logika ustępuje miejsca wierze w coś starszego, dużo bardziej dzikiego, a może lepiej powiedzieć… bardziej pierwotnego. I w tym tkwi jej czar.









Spodobał Ci się tekst?

· To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
· Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
· Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę;
· Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze