Są historie, które przychodzą cicho… jak szept wiatru o północy… Tak właśnie pojawia się „Ether” Agnieszki Sorycz. Powieść utkana z mgły snów, lęków i światów, które żyją tuż obok nas, za cienką zasłoną naszej rzeczywistości….
Pani Agnieszka pisze tak, jakby opowiadała przyjaciołom legendę przy kominku, gdzieś daleko, zimą w Górach, podczas zamieci śnieżnej. Opowiada miękko, pełnym znaczeń słowami. Jej styl jest lekki jak dym kadzidła, które uwielbiam, ale niesie jednocześnie ciężar decyzji, które bohaterki muszą podjąć. Jak to w życiu bywa…
Każdy rozdział to jak otwarcie nowego zwierciadła… jedno odbija magię, inne lęk, jeszcze inne prawdę o sobie samej. Książka pulsuje rytmem dwóch światów… tego znanego nam, w którym żyjemy i niepoznanego, który jest tuż obok, który czują tylko nieliczni, nie zawsze zdając sobie z tego do końca sprawy….
„Ether” to dla mnie nie tylko książka. To wejście w inną przestrzeń, przestrzeń pełną snów, bólu, odwagi i tajemnic. To opowieść o dwóch kobietach, które choć żyją w różnych rzeczywistościach, są dwiema stronami tego samego lustra.
Uważam, że to powieść dla tych, którzy lubią, gdy codzienność miesza się z magią, a zwykłe ulice skrywają niezwykłe tajemnice. To opowieść dla tych, którzy nie szukają jednoznacznych bohaterów, lecz ludzi z cieniami. Jeśli czytasz sercem i Duszą, to książka dla Ciebie 😊
Spodobał Ci się tekst?
· To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
· Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
· Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę;
· Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.
Pani Agnieszka pisze tak, jakby opowiadała przyjaciołom legendę przy kominku, gdzieś daleko, zimą w Górach, podczas zamieci śnieżnej. Opowiada miękko, pełnym znaczeń słowami. Jej styl jest lekki jak dym kadzidła, które uwielbiam, ale niesie jednocześnie ciężar decyzji, które bohaterki muszą podjąć. Jak to w życiu bywa…
Każdy rozdział to jak otwarcie nowego zwierciadła… jedno odbija magię, inne lęk, jeszcze inne prawdę o sobie samej. Książka pulsuje rytmem dwóch światów… tego znanego nam, w którym żyjemy i niepoznanego, który jest tuż obok, który czują tylko nieliczni, nie zawsze zdając sobie z tego do końca sprawy….
„Ether” to dla mnie nie tylko książka. To wejście w inną przestrzeń, przestrzeń pełną snów, bólu, odwagi i tajemnic. To opowieść o dwóch kobietach, które choć żyją w różnych rzeczywistościach, są dwiema stronami tego samego lustra.
Uważam, że to powieść dla tych, którzy lubią, gdy codzienność miesza się z magią, a zwykłe ulice skrywają niezwykłe tajemnice. To opowieść dla tych, którzy nie szukają jednoznacznych bohaterów, lecz ludzi z cieniami. Jeśli czytasz sercem i Duszą, to książka dla Ciebie 😊
Spodobał Ci się tekst?
· To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
· Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
· Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę;
· Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze
Prześlij komentarz