Żyj swoim rytmem!

Żyjesz zgodnie ze swoim własnym rytmem?


Oczywiście, że nie jest to łatwe i proste, ale możliwe 😉 Wiadomo, że pracując mamy narzucone reguły. Zazwyczaj funkcjonujemy linearnie, pracujemy zawodowo przeważnie między 9:00 a 17:00. A przecież każdy z nas ma różne rytmy biologiczne, które też się zmieniają w zależności od sytuacji życiowej i w ciągu lat. Niektórzy z nas rano są w znakomitej formie, za to wczesnym wieczorem już zasypiają na kanapie, a inni wręcz przeciwnie. Dopiero po południu i do późnej nocy są bardzo aktywni oraz produktywni.

Na szczęście w obecnych czasach jest też możliwość pracy on-line czy elastycznych jej godzin dzięki czemu mamy więcej przestrzeni i możliwości. Warto, a nawet trzeba z tego korzystać.

Nic nie daje nam większej siły niż życie we własnym rytmie. Dlatego tak ważne jest wyczuwanie swoich potrzeb, wyrażanie ich i w miarę możliwości życie według nich. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe gdy jesteśmy odpowiedzialni za innych, ale często bywa łatwiejsze niż sądzimy 😊

Szczególnie my, Kobiety mamy tak zwany cykliczny flow, który znacznie wpływa na nasz poziom energii. Ważne by mu się dokładnie przyjrzeć i zrozumieć, to wtedy nie będziemy oczekiwały same od siebie iż będziemy w świetnej formie non stop, każdego dnia.

Cykl kobiecy jest czymś więcej niż tylko procesem biologicznym. To bardzo świadoma podróż która łączy nas z naszą wewnętrzną naturą i pozwala doświadczać 😊 Żal, że nikt nas tego nie uczy, gdy jesteśmy dziećmi. No może ktoś uczy? Mnie nikt o tym nie opowiadał. A Tobie?

Może troszkę o fazach cyklu kobiecego żeby to lepiej zrozumieć, a o którym świetnie pisała Christine Dohler, więc się posilę Jej słowami 😉

* Faza pierwsza, czyli czas miesięcznego krwawienia to fizyczne oczyszczenie. To czas spokoju i wycofania. Wtedy świadomie poświęcamy sobie czas, zwracamy większą uwagę na swoje potrzeby oraz uczucia (to taka nasza Zima 😊)

* Faza przedowulacyjna to Wiosna 😊 To czas przebudzenia, rozkwitu, kreatywności. Czujemy się naładowane energią i mamy większą potrzebę aktywności oraz urzeczywistniania planów, swoich pomysłów.

* Faza owulacji wiąże się ze zmysłowością. Odczuwamy wtedy silniejszą niż dotychczas potrzebę intymności, bliskości i kontaktu. To zdecydowanie nasze Lato 😊

* W ostatniej fazie luteralnej odczuwamy nasiloną potrzebę troski o siebie, jedzenia i spokoju. Nadeszła Jesień 😊

Rozumiesz o co mi chodzi??? Świadome podejście do kobiecego cyklu oznacza także świadome zrobienie sobie przestrzeni na własne potrzeby w różnych fazach cyklu i zaspakajanie ich. Warto to sobie zapisywać. Notuj sobie jak się czujesz, jaki masz poziom energii, co Cię porusza, co drażni albo nawet wkurza. Dzięki temu zyskasz wyczucie siebie, swojego ciała oraz energii. Zrozumiesz dlaczego bywasz wrażliwsza, bardziej energiczna, lub kiedy Ci tego brakuje. Polecam to powiązać również z fazami Księżyca o których pisałam. Powiem Ci, że z moich obserwacji wynika, że często miałam okres podczas pełni lub nowiu, a później zaczynał się mój nowy cykl. Przypadek? 😉 Dzięki tej wiedzy i obserwacji uzmysławiamy sobie naszą więź ze światem i Naturą.

Nie odcinaj się od swojej siły i uwierz, że to Ty Tworzysz swoje życie!

Nie bój się przemijalności i wykorzystaj swój cykl. Nic nie ginie, wszystko się odradza, a każda Twoja faza cyklu jest dla Ciebie niesamowitym prezentem. Otwórz się na nią!



Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.  

Komentarze