Energia i jej uwolnienie

Co Ci przeszkadza by Twoja energia swobodnie przepływała? Co Ci ją hamuje? Najczęściej łatwiej jest nam odczuwać smutek, różne lęki niż te emocje które kryją się w nas głębiej.



Warto się nad tym zastanowić, bo często pod lękiem czai się zawstydzenie, poczucie winy lub coś zupełnie innego, co warto wyciągnąć na światło dzienne. Dzięki wyciągnięciu ich na zewnątrz i uświadomienie sobie tego, co tak naprawdę czujemy stajemy się silniejsi i łatwiej nam odpowiednio je przekształcić by swobodniej dysponować swoją energią.

Spróbuj zrozumieć dlaczego i kiedy odczuwasz np. wstyd (tu może być zupełnie coś innego) i co konkretnie wyzwala w Tobie to uczucie?

Wstyd tak samo jak wściekłość, smutek, czy lęk jest naturalną emocją.  Zaakceptuj ją. Każdy go zna. Nie potępiaj się za to uczucie. To nigdy nie jest kwestia winy.

Akceptuj siebie każdego dnia ze wszystkimi zaletami jak i wadami. Pozwól sobie na bycie człowiekiem a nie ideałem, które przecież nie istnieje 😉

Ogranicz negatywne rozmowy ze sobą. Kto ich nie przeprowadza? Ja nikogo takiego osobiście nie znam 😉 Wiem jednak, że można zwracać większą uwagę na swój wewnętrzny dialog i natychmiast przerwać go wtedy, kiedy się sami oczerniamy, zastępując je słowami pełnymi wsparcia i miłości.

Podziel się swoimi emocjami z przyjaciółmi. Wstyd może się nasilać kiedy zatrzymujemy go tylko dla siebie. Poszukaj wsparcia u innych. Jeśli to będzie konieczne idź do terapeuty. Wybacz sobie.

Można też spojrzeć na to inaczej. Przeanalizować krytycznie swoje myśli i przekonania które wzmagają w nas wstyd. Wtedy łatwo zobaczysz, że nie zawsze są one obiektywne. Spróbuj podejść do nich inaczej 😊

Potraktuj minione sytuacje w których pojawił się wstyd jako możliwość do nauki. Zastanów się czego Cię on wtedy nauczył i wykorzystaj tę wiedzę. Dzięki temu zupełnie inaczej będziesz radzić sobie w podobnych sytuacjach.

Pozbycie się wstydu wymaga cierpliwości. Nic nie zadzieje się od razu. Tu potrzeba czasu. Dlatego świętuj i chwal siebie za najmniejsze postępy.

Działaj i uwalniaj swoją energię!

 

Zdradzę Ci coś 😉 A może już to wiesz czytając mojego bloga 😉  W domu w którym mieszkam, a który nie jest mój, nie jest nasz… mam swoje miejsce mocy, zrobione „pod siebie” ale tak żeby nie ingerować w to, czego tam robić nie możemy. Mam miejsce w którym czuję się dobrze. I nawet jeśli Twój dom, jest Twoim domem to może warto je mieć? Miejsce tylko dla Ciebie, miejsce w którym czujesz się wyjątkowo, możesz czytać w spokoju książkę, ćwiczyć, lub po prostu siedzieć i patrzeć przez okno. A może masz już takie miejsce? Jak Ci w nim? 




Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze