Listopad schodzi z afisza, a na jego miejsce wkroczył Grudzień

Trzy dni temu listopad się z nami pożegnał… Pożegnałam się też na „chwilę” z tarasem, zabezpieczając go przed zimą.



W naszym ogródku do końca miesiąca trzymały się kolorowe liście na drzewach i krzewach, które jeszcze cieszyły nasze oczy swoimi barwami. Podjadałam też ostatnie maliny, poziomki i zrywałam jabłka 😉 Podobnie jak pietruszkę, mięte, resztkę bazylii i kilka innych ziół. Chociaż przez dwa dni utrzymał się również śnieg, po którym dzisiaj nie ma śladu, a wczoraj temperatura dochodziła do 10 stopni ;-) Oczywiście i w tym miesiącu nie brakowało prac ogrodowych 😊













 

Jak wszyscy wiemy ostatnim miesiącem roku który już trwa jest Grudzień. Jego nazwa pochodzi od słowa gruda. Nasi przodkowie określali tak zamarzniętą ziemię. Grudzień jest miesiącem, w którym najczęściej po raz pierwszy w roku mamy do czynienia z takim zjawiskiem. Stąd jego nazwa. To też miesiąc świątecznych przygotowań. W domach kiedyś jak i dziś to w tym miesiącu rozbrzmiewają świąteczne piosenki i kolędy, a rodziny gromadzą się wokół stołu.

Inne dawniej używane nazwy grudnia to godnik, od godów, jak kiedyś nazywano Boże Narodzenie. W tym czasie obchodzono słowiańskie święto Godów związane z przesileniem zimowym i odrodzeniem Słońca 😊 To zdecydowanie czas radości i wielkich nadziei na nadchodzący nowy rok.  Inna nazwa to jadwent, od zaczynającego się w grudniu adwentu i prosień, od proszenia o łaski, zabijanego w tym okresie prosiaka lub rozpraszających się na śniegu promieni słonecznych.   

Nasz kalendarz od dawna był i wciąż jest związany z przyrodą oraz cyklami życia zwierząt, które odgrywały i wciąż odgrywają ważną rolę w naturalnym jej cyklu. To symbole sił natury i też z nimi kojarzono różne miesiące. Z grudniem kojarzyła się Sarna. A to dlatego, że w grudniu Sarny widywane były często w pobliżu miejsc zamieszkania ludzi, ponieważ szukały pożywienia przez trudne zimowe warunki.  

Niech nam Grudzień pięknie panuje i przyniesie odrobinę wytchnienia. Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas ostatni rok był bardzo, bardzo ciężki i już wszyscy marzymy o spokoju. Oby bieżący miesiąc był go już pełen…

 

 

NOSTALGIA

Świeże promienie jesiennego słońca,

powiew wiatru tańczący wśród drzew,

między nimi Nostalgia krocząca,

zbiera liście, opadły wspomnień zew.

 

Ciche westchnienia pierwszej miłości,

rozczarowania, czyjś śmiech,

wspomnienie smutku i radości,

w jej dłoniach skryte jest.

 

Zebrała już pełny bukiet,

zrosiła kroplami łez, 

związała w trawy pukiel,

schowała w leśny mech.

 

Gdy znowu zajdzie tą drogą,

odnajdzie wspomnień skarb.

Te chwile jej pomogą,

zrozumieć życia czar.

 

- Aneta Sulejewska



Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie. 

Komentarze