W opowieściach Joanny Laprus wyczytałam, że jutro wg wschodnich Słowian do świata Jawi przychodzi surowy Duch Zimy zwany Mrozem 😉
W jego
długiej brodzie mieszka zamieć, a jego główną mocą jest zamrażanie rzek lodem i
układanie zasp śnieżnych.
Wyobrażano go
sobie jako potężnego starca z siwymi włosami, długą, siwą brodą, z laską w
bogatym i bardzo ciepłym niebieskim futrze chodzącego boso z odkrytą głową.
Wierzono, że jeśli pojawi się we wsi należy się spodziewać silnego
przeziębienia.
Jego inne
imiona to Zimnik lub Koroczun (Karaczun). Zależało to od miejsca zamieszkania
naszych przodków. Chociaż… niektórzy twierdzili iż Koroczun (Karaczun) to
odrębne bóstwo, które władało mrozami. Inni natomiast byli pewni iż Dziadek
Mróz i Koroczun są uosobieniami Boga Welesa lub bóstw z jego otoczenia.
Obojętnie
kogo i co jutro celebrujesz życzę Ci magicznego piątku i może znalezienia rano
drobiazgów w bucie lub pod poduszką 😉
Spodobał Ci się tekst?
·
To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi
miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
·
Odezwij się w komentarzu, dla
Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
·
Jeśli uważasz, że wpis ten jest
wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami –
udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją
pracę;
·
Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog
oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.
Komentarze
Prześlij komentarz