Droga naszego życia

Wielokrotnie już pisałam, że nasza Droga podczas której się rozwijamy i zmieniamy to, co nam nie służy nigdy się nie kończy. Zawsze jest coś, nad czym musimy pracować i to jest piękne 😊

Nawet kiedy myślimy, że już tylko będziemy szli wciąż do przodu, zdarzają się sytuacje, które nas zatrzymują, sprawiają, iż się cofamy, czy nawet skręcamy w bok… I to jest normalne, naturalne więc nie ma powodu by się biczować 😉 To tylko znak, że jest jeszcze coś, nad czym musimy popracować.

Jest tak, że nasza teraźniejszość jest kluczem do zmian, w przeszłości często czają się nasze blokady, przekonania przekazywane z pokolenia na pokolenie, niezagojone rany, a nasza przyszłość jest stworzona z przepięknych wizji naszego życia 😊 W związku z tym pracujemy zawsze na wielu poziomach od umysłu, przez ciało, po energię i naszą Duszę (tak, dobrze czytasz, DUSZĘ. Ponownie w tym momencie polecam „Wędrówkę dusz”). Każda nasza zmiana, nawet najmniejsza, powinna nas prowadzić do życia jakie pragniemy wieść zgodnie ze sobą. Ta podróż nigdy się nie kończy i to naprawdę jest cudowne! 😊

Po raz kolejny też powtórzę! Przeczytanie wielu książek, wiele przegadanych godzin ze specjalistami, czytanie na blogach, w tym również moim 😉 nie spowoduje, że w Twoim życiu zaczną się zmiany 😉 Musisz ćwiczyć, próbować, stosować to, co chcesz i co czujesz, że będzie dobre dla Ciebie W PRAKTYCE!

I tak! Ja mimo iż na swoją drogę weszłam już kilka lat temu, to wciąż zdarzają mi się sytuacje, że mam wrażenie iż spadam, przestaję oddychać… I, że tylko na chwilę udaje mi się głębiej wciągnąć powietrze, zatrzymać się. Tylko na chwilę… I znów muszę być w swojej „ciszy”, by usłyszeć, czego mi jeszcze potrzeba? Nad czym muszę popracować, o czym zapomniałam? 

Są takie momenty kiedy stajemy na rozstaju dróg i nie wiemy którędy iść. To normalne. Ważne by się odważyć i podjąć jakąś decyzję zamiast tkwić przez lata w jednym miejscu. Ważne by zawalczyć o siebie i ruszyć. Biernością nic nie zmienimy.

Lepiej jest iść wyboistą drogą lub balansować na cienkiej linie, bo przynajmniej wtedy człowiek wie, że żyje, wie, że zaczął działać. Prosta droga bez dziur, bez zakrętów, bardzo często prowadzi donikąd”.  Sama się o tym wielokrotnie przekonałam, a Ty? 😉



Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze