„Idealny”, zwykły poranek

W czerwcu „idealny poranek”  (gdzieś kiedyś przeczytałam, że „ideał jest dostępny jedynie w krótkich chwilach” i chyba na ten moment mogę się z tym zgodzić 😉 ) to dla mnie po prostu „zwyczajny” bez zaspania, bez spóźnień, bez nagłego wybudzania z różnych nieprzewidzianych powodów i imprez sąsiadów, z moją rutyną, która pozwala mi pozytywnie, bez pośpiechu i z uśmiechem zacząć dzień...


Do tego już o 4:00, tak samo jak i było w maju, Słońce oraz radosny śpiew ptaków budzą mnie przyjemnie, a wiadomo, że każda minuta więcej rano, to jak prawie godzina po południu ( a może to było 5 minut rano?). Zdecydowanie o tej porze roku chętniej i przyjemniej mi się tak wcześnie wstaje, a dzięki temu jestem w stanie wykonać obie prace zawodowe oraz inne zobowiązania i jeszcze mam te „drobne chwile” na prace w ogródku oraz „momenty” na odpoczynek.

Pamiętaj jednak, że to o czym piszę lub pokazuję zdjęcia z beztroskich momentów swojej rzeczywistości są bardzo wybiórcze. Wiele, a właściwie więcej ze swojej codzienności nie pokazuję, więc trzeba do nich podchodzić z dużym dystansem. Zresztą nie tylko u mnie, ale także na blogach innych osób, czy na różnych portalach społecznościowych. Dystans… To słowo klucz. Nie o wszystkim mówimy i nie wszystko pokazujemy. To są tylko drobne chwile i nawet nie zawsze codzienne, jak nie dziejące się w tym danym momencie 😉 Nie zapominaj o tym 😊 Nie wyrabiaj sobie opinii na temat mojego czy innych osób dnia, a nawet całego życia jak się często niestety zdarza, bo nie będzie prawdziwa, nigdy na takiej podstawie nie jest 😊



 Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze