Mój październikowy ogródek i przerwa...

Wciąż pełen zieleni, ale powoli nabierający również innych kolorów. 


Ogródek w którym kwitły kwiaty, z którego wciąż można było rwać owoce oraz warzywa, a także posiedzieć na tarasie.






































PS. Na jakiś czas znikam z mediów społecznościowych i także nie będą pojawiać się wpisy na blogu. Jak do każdego i do mnie przyszedł czas, by skupić się na czymś innym i odpocząć. Wrócę, ale w tej chwili nie wiem kiedy. Poczekaj na mnie. Znów będą codzienne wpisy, będą polecajki książek, oraz piątkowe przepisy, ale... to "za chwilę". 



Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.


Komentarze