Jeszcze krótko o powrocie z Italii

Wyjeżdżając rano z Kamiennego Domku czułam się tak, jak by ktoś wydarł mi kawałek serca lub innego organu. A może wszystkie? To nie istotne… Po prostu… Czułam się niepełna i bardzo nie chciałam wracać… ☹ 

Wracając jeszcze do kilku godzin przed wyjazdem to... W nocy miasteczko pożegnało nas hucznie... 




Zanim wsiadłam do samochodu obeszłam wszystkie pomieszczenia w domku, starałam się napatrzeć na niego „na zapas”, chociaż wiem dobrze, że to niemożliwe… Dotykałam z czułością kamieni z których został zbudowany w roku moich narodzin… To wyjątkowe połączenie… Wyjątkowa energia, o której już pisałam…

Mieliśmy w planach jazdę „na raz”, ale znów z przyczyn niezależnych od nas, musieliśmy w połowie drogi znaleźć nocleg. I trafiliśmy na bardzo fajne, tanie miejsce ze śniadaniem w Austrii, w jednej z gmin, do której jechaliśmy tak uroczymi miejscowościami, że nie mogłam się na nie napatrzeć przez szyby w aucie. Cisza, spokój, kolorowe domy pełne kwiatów. Zresztą kwiaty były wszędzie 😊 Na mostkach, przy tablicach informujących o nazwie miasteczka lub wsi, przy latarniach, które też były w różnych kolorach, ulicach… Kolory, kwiaty i pola kukurydzy…

Zatrzymaliśmy się w Unterlamm, gdzie dostaliśmy dwa pokoje z łazienkami. Czysto, schludnie, dużo miejsca i drobne akcenty w stylu napisów, wieszaków, łapaczy snów itd. to wszystko sprawiło, że można poczuć się jak u siebie.  Polecam na jedną noc, ale też i na dłużej. Przesympatyczna i pocieszna właścicielka poleciła nam nie daleko miejsce gdzie mogliśmy zjeść kolację i przejść się po niej na krótki spacer.  












A kolejnego dnia już rano pożywieni smacznym śniadaniem ruszyliśmy do Warszawy… 







Spodobał Ci się tekst?

·         To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;

·         Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 

·         Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  

·         Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze