Miałam o tym pisać wczoraj, ale zdecydowanie i tak wyszedł mi długi post,
więc postanowiłam to zrobić dzisiaj 😊
Czas Bożego Narodzenia to czas wyjątkowy, który wydobywa z nas najlepsze
cechy. Hmm… Czy faktycznie?
Kto mnie zna nie od dziś, to wie, że kilka lat temu odeszłam z kościoła
katolickiego. Kto mnie zna bardzo dobrze, wie dlaczego, mimo iż od dziecka
byłam wychowywana w tej wierze, uczęszczałam na msze i inne kościelne
uroczystości. Kto mnie nie zna, albo zna zbyt mało, może spytać dlaczego więc
piszę o Bożym Narodzeniu, o Wigilii, dlaczego je w pewien sposób kultywuję
skoro podjęłam decyzję o opuszczeniu kościoła? Słyszałam też słowa krytyki od
tych „bardzo wierzących”, modlących się codziennie i chodzących do kościoła.
Słowa pełne obelg i jadu…Słowa tak potworne, że nie chcę i nie będę ich
cytować. Katolicy…
Powiem tak! Krótko, bo nie ma dzisiaj czasu na dłuższe wywody 😉 Kocham ten
czas, kocham te święta 😊 Jeśli czytasz
mój blog, lub mnie znasz osobiście wiesz dlaczego. Nawet wczoraj pisałam troszeczkę
o historii chrześcijaństwa, oraz korzeniach tej wiary. I tak! Jestem
Czarownicą, co nie przeszkadza mi w ich celebrowaniu 😊 Słucham
piosenek świątecznych już od początku grudnia, tak jak zmieniam wystrój
mieszkania. Ustawiam naszą Wioskę Świąteczną, którą rozbudowujemy od wielu lat
i szykuję tradycyjny kalendarz adwentowy. Bardzo też lubię przechadzać się po
jarmarkach świątecznych, czuć zapach grzanego wina i… uwielbiam Wigilię.
Zawsze Wigilia była mi najbliższa. Wieczór pełen magii, radości, beztroski.
Wieczór z najbliższą rodziną ze śmiechem i mnóstwem niespodzianek 😉 Kochałam i
wciąż kocham ten czas oczekiwania, pieczenia, gotowania, wspólnego wybierania oraz
ubierania choinki. Może nawet bardziej niż same Święta 😉
Dlaczego więc wciąż mimo odejścia od kościoła nadal obchodzę to Święto, tak
jak obchodzi je wiele osób innego wyznania, lub tych którzy nie wierzą w żadne
bóstwo?
Najprościej i najkrócej powiem tak… W naszej kulturze Święto Bożego
Narodzenia stało się również tradycją. Tradycją i wspomnieniami z dzieciństwa…
W tych dniach jesteśmy z naszą rodziną bez względu na wiarę. To czas dla
najbliższych, to czas bez gonienia, czas bez pracy, czas tylko dla nas. Bez
względu na to, w co „tu i teraz” wierzymy lub nie.
Dlatego życzę nam wszystkim wyrozumiałości, miłości i akceptacji dla
drugiego człowieka, dla jego wyborów oraz wiary lub jej braku. To, w co
wierzymy lub nie, nie czyni nas lepszymi lub gorszymi.
Pięknych Świąt! Niech nam się Darzy!
Pięknych Świąt! Niech nam się Darzy!
Kartka z Rozwojowego Kalendarza Adwentowego 🎅
Spodobał
Ci się tekst?
- To teraz czas na
Ciebie 😊 Będzie mi miło,
jeśli zostaniemy w kontakcie;
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to
bardzo ważna wskazówka;
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić
się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to,
że doceniasz moją pracę;
- Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie
na Facebooku i Instagramie.
Komentarze
Prześlij komentarz