Zmiana priorytetów i odkrycie prawdy o sobie

W jednym z poprzednich postów pisałam o szczęściu, o cechach które nas określają. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że wartościowe i szczęśliwe życie buduje się na autentycznych wartościach, a nie tych „wymuszonych” przez sytuacje czy inne osoby. W końcu tworząc coś nowego, potrzebujemy solidnych fundamentów. A w tym przypadku jest to zdecydowanie – autentyczność i zgoda z samym sobą.

 


Wspominałam, że do odkrycia siebie, potrzebujemy bezwzględnej uczciwości z samym sobą, co nie jest zawsze łatwe. A to często wiąże się ze zmianą priorytetów. Pomyśl… jestem pewna, że Twoje priorytety zmieniają się z biegiem lat. Często co było dla nas ważne rok temu, dzisiaj już takie nie jest i to jest jak najbardziej w porządku. W końcu z biegiem lat się zmieniamy, a przynajmniej – powinniśmy 😉

Zdarza się, że przez lata pewne wartości którymi się kierowaliśmy, z czasem tracą dla nas znaczenie. Tak nawet być powinno, bo to oznaka naszej dojrzałości i zmiany jaką przechodzimy. Trudno by było funkcjonować tak, jak wtedy kiedy mieliśmy po kilkanaście lat. Rozwijamy się i musimy to robić. Znam osoby które obwiniały się, a często obwiniały innych, że na pewnym etapie życia pragnęli czegoś innego. Ja też to przechodziłam… Nie wolno nam się za to krytykować, czuć poczucia winy i o zgrozo nie wolno z tego powodu krytykować innych! Kiedyś jednym z moich pragnień było żeby stać się niezależną Kobietą, gdy to osiągnęłam, poczułam, że potrzebuje nauki odpuszczania, bo jego brak sprawia, że nie radzę sobie w wielu innych aspektach życia. Znasz to?  Postanowiłam „przez chwilę” się nad tym skupić i w końcu zaczęłam nad tym pracować. Zmieniamy się, ale żeby nam to się udawało, potrzebujemy samoobserwacji i dużej świadomości własnych potrzeb. Bardzo ważne jest, by nie trzymać się kurczowo samej siebie, sprzed wielu lat, bo to może przeszkadzać nam i zazwyczaj tak się dzieje, w dalszym rozwoju. U mnie tak właśnie było. Zaczęłam odpuszczać i z każdym dniem czuję się lepiej 😊 Przecież „jesteśmy energią, która jest żywa, zmienia się i jest w nieustającym procesie ewolucji”. Przynajmniej… powinniśmy być. Niestety spotykam na swojej drodze osoby nieszczęśliwe, żyjące wciąż przeszłością, wspomnieniami, trzymających się bardzo mocno tego, co było kiedyś, co było kiedyś dla nich dobre, ale jak widać już nie jest.

Czemu sami sobie to robimy? No tak! Ja też tak robiłam, ale nigdy więcej! Już nie chcę. Nie chcę nigdy więcej odmawiać sobie prawa do rozwoju przez opinię innych, przez utarte schematy i blokujące mnie przekonania. Nie chce już stawać w miejscu i tkwić tak przez lata będąc nieszczęśliwą, nawet mając rodzinę i przyjaciół. Chcę wciąż szukać, odnajdywać siebie na nowo, z każdym nowym krokiem odkrywać siebie. Być sobą bez strachu 💓 A Ty?



Spodobał Ci się tekst?

  •  To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
  •  Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 
  •  Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  
  •  Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze