Kiedy zamieniam „miotłę” na… 😉

Każda Kobieta ma wiele oblicz, wiele obowiązków, pracuje na różnych etatach. Czasami bardzo różnych od siebie, ale koniecznych w obliczu obecnych czasów. I ja nie jestem tutaj wyjątkiem 😉

Jestem Kobietą, Córką, Siostrą, Żoną, Matką, Przyjaciółką, „Wiedźmą” 😉 właścicielką Firmy, ale i pracuję kiedy to konieczne również na etacie u innych. Studiuję, szkolę się, uczęszczam na kursy o których pisałam i jeszcze będę pisać, bo kolejne dwa za kilka tygodni skończę 😉

Oprócz nie dużego sklepu internetowego jaki posiadam zajmuję się także praniem ekstrakcyjnym.  I tutaj wielkie podziękowanie dla mojego M bez którego za nic w świecie nie byłabym w stanie uruchomić tej usługi. Bez Jego wsparcia, pomocy, bez jeżdżenia do klientów również beze mnie. Jednak kiedy tylko inne obowiązki mi na to pozwalają, a raczej ich chwilowy brak 😉 też zamieniam swoją „wiedźmową miotłę” 

na… 😉

 

I tak, przy tej usłudze potrzeba duuużo siły fizycznej, wytężania jednej ręki często przez kilka godzin, na co niestety z powodów zdrowotnych nie mogę sobie pozwalać. Stąd też mam zakaz grania w tenisa, którego kiedyś dawno, dawno temu poznałam i bardzo chciałam tą dyscypliną sportu się zająć. Dawne dzieje…

Jestem pewna, że wiele z nas ma podobnie. Znacie „kobietę pracującą która żadnej pracy się nie boi” z kultowego już serialu? Myślę, że tak 😉 I my właśnie takie jesteśmy. I nie tylko dlatego, że to lubimy, ale…  że bardzo często musimy. Nie boimy się pracy, rozwijamy się, zdobywamy nowe umiejętności o których często, wiele lat temu byśmy nawet nie pomyślały 😊 Przynajmniej ja bym nie pomyślała o wielu z nich które już mam i które wciąż rozwijam 😉 Dlatego tak bardzo ważne jest, co powtarzam i wciąż będę powtarzać by DBAĆ O SIEBIE 😊 Nie zapominajmy o sobie. Nie jesteśmy niezniszczalne, nie jesteśmy robotami. Potrzebujemy codziennie chwil dla siebie, naszych codziennych rytuałów które nie tylko wzbogacają nasz świat, ale sprawiają, że łapiemy duży oddech 😉 Potrzebujemy utulenia, popłakania, wyciszenia emocji… Potrzebujemy czasu na nic nie robienie i czasu by zadbać o swoje ciało jak i umysł. CODZIENNIE! 😊 Każda z nas powinna ten czas wpisać w swój codzienny grafik jak wpisuje inne obowiązki. Bez tego się „wypalimy” szybciej niż myślimy i nie będziemy w stanie pomagać swoim bliskim, co często jest naszą wymówką 😉  

  

Tak! Dzisiaj post zdecydowanie kierowany do Kobiet, ale niczego nie ujmuję Mężczyzną. Wy też Drodzy Panowie pracujecie często na wielu etatach, a swoje rodziny widujecie w weekendy lub rzadziej. Dzisiaj po prostu bardziej dla Kobiet, bardziej o Kobietach, bardziej o mnie samej 😊

 

 



Spodobał Ci się tekst?

  •  To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
  •  Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 
  •  Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  
  •  Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.

Komentarze