Szczęście jest w nas

Muszę przyznać, że wczorajszy dzień mimo iż ciepły, słoneczny, pachnący bzem, wykończył mnie - i nie tylko mnie - emocjonalnie.
Mimo wszystko, mimo iż nadal nie mogę ćwiczyć i tęsknię już za jogą, szukałam innych odskoczni by za dużo nie analizować i poczuć szczęście, choć przez krótką chwilę. A kolory na niebie jakie powstały przy zachodzie Słońca sprawiły, że stałyśmy z Mają na balkonie jak zaczarowane, a może oczarowane 😊  Takiej palety barw nie powstydziłby się najwybitniejszy malarz. Nasze cuda codzienności, krótkie, magiczne chwile pełne szczęścia po bardzo trudnym dniu. Szkoda, że zdjęcie robione telefonem nie uchwyciło w pełni tego przedstawienia natury...


U Agnieszki Maciąg przeczytałam „Szczęście nie przychodzi do nas jako dar z nieba – szczęście jest naszym osobistym wyborem” 😊 Zatrzymałam się na chwilę nad tymi słowami i… Olśnienie! Przecież tak właśnie jest! Dlaczego wcześniej sądziłam inaczej tracąc niepotrzebnie tyle energii. Przecież szczęście jest na wyciągnięcie ręki, muszę tylko po nie sięgnąć 😊  Szczęście nie dla każdego oznacza to samo, więc zamiast iść za innymi, bo wydaje nam się to łatwiejsze (tak! Tylko wydaje), sami go szukajmy w sobie, dokonujmy swoich własnych wyborów.


Teraz znajduje szczęście w tylu drobiazgach, że nie jestem w stanie ich wszystkich wymienić. Jest  to poranne picie ulubionej kawy, praktykowanie jogi, uśmiech dzieci, szybki przytulas w ciągu zabieganego dnia, słowa kocham Cię… Są to  kwitnące drzewa o zniewalającym zapachu, nasze pszczółki Murarki, zabawy kociaków, jest to widok posianych pomidorów i patrzenie jak z każdym dniem są coraz większe… Odnajduje szczęście we wszystkim, a nawet w samej sobie, czego wcześniej nie potrafiłam 💓


Jednak… by w końcu je czuć, musiałam bardzo boleśnie przekonać się na tym, by nie podążać za innymi, nie uzależniać swojego szczęścia od innych. Zrozumiałam, że nie mogę też brać odpowiedzialności za szczęście innych, co niestety mi się zdarzało… Przecież każdy z nas musi je wybrać sam, nikt za nas tego nie zrobi.  I co bardzo ważne, a może nawet najważniejsze: Zmiana nawyków myślenia oraz wypowiadania się. Nie będę ukrywać, że nie jest to wcale łatwe. A wręcz przeciwnie. Wymaga to wysiłku, ale jak bardzo potrzebnego. Warto! Warto to robić dzień po dniu, nawet ponosząc porażki. Najważniejsze, by się nie poddawać.
Przekonałam się równie boleśnie o tym, że oddając swoją energię osobom, które ją tylko chłoną, nie dając nic w zamian, było dla mnie jak „przyklejanie plastra na jątrzącą się ranę”  (tak obrazowo pisała o tym A. Maciąg, że zapamiętam na zawsze). Oczywiście nie przestałam wspierać innych, nigdy bym tego nie zrobiła, ale zaczęłam robić to mądrze, chroniąc samą siebie poprzez wyznaczanie zdrowych granic.


Nie możemy też uzależniać własnego szczęścia od tego, co może nam się przydarzyć w przyszłości. Mam tu na myśli „gdybanie” typu „Gdybym miała więcej pieniędzy, byłabym szczęśliwa”, „Jeśli zamieszkam nad morzem i będę  je  miała codziennie przed oczami, dopiero będę szczęśliwa” itd. Rozumiesz mnie? Jeśli wciąż to będziemy robić ani się obejrzymy szczęście nadejdzie i szybko przeminie. Dlatego tak ważne jest zaakceptowanie tego co „tu i teraz”, znalezienia czegoś wyjątkowego w miejscu w którym teraz mieszkamy. Ja też chciałabym mieszkać w Górach, na wsi… To moje wielkie marzenie… I też ciągle do niego się odnosiłam. Tylko nie wiem czy uda mi się tam kiedykolwiek zamieszkać, więc po co wciąż czekam na szczęście w miejscu do którego mogę nigdy nie trafić?  Póki co mogę w Góry jeździć, a szczęścia szukam w miejscu w którym dane jest mi w tej chwili żyć. Przecież to ta chwila jest realna i to wszystko co posiadam teraz. Dlatego zaczęłam patrzeć uważniej, będąc szczęśliwą w drobnych momentach każdego dnia.



Trzymam kciuki i za Ciebie. Otwórz się na siebie, na to, co masz teraz i celebruj każdą chwilę zamiast zastanawiać się kiedy będziesz szczęśliwa, szczęśliwy. Szczęście przyjdzie... - jak to pięknie napisała A. Maciąg - „Kiedy zdecydujesz, że masz dosyć bycia nieszczęśliwą, nieszczęśliwym”.

Spodobał Ci się tekst?

  •  To teraz czas na Ciebie 😊  Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
  •  Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka; 
  •  Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z   innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją   pracę;  
  •  Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku i Instagramie.

 

Komentarze