W poniedziałek pytałam na insta story czy mam wrzucać na blogu przepisy na coś smacznego, co sama wypróbowałam? Wybrano opcję, że tak i żebym robiła to raz w tygodniu. Myślę, że na ten moment piątek będzie idealny 😉 😊
Zaczynam od
pożywnej i smacznej wg części mojej Rodzinki 😉 zupy krem z porów. Osobiście bardzo
lubię robić kremy, zwłaszcza podczas jesieni, bo dodatkowo rozgrzewają w
chłodniejsze lub zdecydowanie zimne dni.
Przepis pochodzi z włoskiej książki „Vegano Italiano”. (Po cichu powiem,
że to nie ostatni przepis z tej właśnie książki, jaki tu się pojawi😉)
Składniki dla
4 osób:
- 3 pory
- 3 duże ziemniaki
- Oliwa z oliwek pierwszego tłoczenia
- 20 g mieszanki nasion słonecznika, dyni, siemienia lnianego, lub jak było to u mnie z groszkiem ptysiowym, bo akurat nic innego nie miałam 😉
- Sól, pieprz
Pory pokrój w
talarki i kilka plasterków odłóż do dekoracji. Przesmaż je w garnku z grubym
dnem na kilku kroplach oliwy z oliwek. Dodaj szczyptę soli i pieprzu. Kiedy
zmiękną, zmniejsz ogień i gotuj przez ok. 10 minut pod przykryciem.
Dorzuć
ziemniaki pokrojone w kostkę, przemieszaj i zostaw na chwilę by smaki wzajemnie
przeszły swoim aromatem. Następnie dolej
1l wody, dopraw solą oraz pieprzem i doprowadź do wrzenia.
Gotuj na
małym ogniu dopóki warzywa nie zaczną się rozpadać, a następnie zmiksuj na
aksamitny krem 😊
Pozostałe
pory przesmaż na patelni z odrobiną oliwy tak, by się zarumieniły. Możesz też
uprażyć nasiona (ja tak lubię).
Podawaj zupę
przybranymi porami i nasionami, polaną odrobiną oliwy.
Smacznego!
PS. Jutro, w
sobotę 28 października będzie miało miejsce Zaćmienie Księżyca podczas Pełni w
Byku. Pozwoli nam to domknąć niezałatwione i nierozwiązane sprawy z
przeszłości. Jednocześnie oba zjawiska
przyniosą nam pożądane zmiany. Muszę też wspomnieć, że to będzie bardzo potężne
zaćmienie, zamykające sezon zaćmień, który rozpoczął się w 2021 roku. To
zdecydowanie dla nas ważny czas, czas jak by egzaminu końcowego minionych
lekcji jakie przeszliśmy. Pozwólmy odejść temu co nam nie służy, działajmy, bo
to dobry moment. Ważne byśmy byli uważni na siebie, swoje słowa i emocje, które
mogą wybuchnąć w najmniej odpowiednim momencie. Bądźmy cierpliwi i słuchajmy
swojej intuicji. To tak w mega dużym skrócie 😉 Pięknego weekendu!
Spodobał
Ci się tekst?
·
To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi
miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
·
Odezwij się w komentarzu, dla
Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
·
Jeśli uważasz, że wpis ten jest
wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami –
udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją
pracę;
·
Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog
oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.
Komentarze
Prześlij komentarz