„Chwilę” minie zanim odchwaszczę w pełni ogródek po naszym urlopie i uporam się z całą resztą. Zdecydowanie mijany miesiąc nie był dla mnie łatwy ogródkowo.
Oczywiście pod naszą nieobecność domem i zwierzętami opiekowali się nasi Przyjaciele, ale nie chciałam Ich obarczać wszystkimi domowo – ogródkowymi pracami, bo tych najbardziej koniecznych okazało się i tak więcej niż myśleli 😉 Najważniejsze, że roślinność na ogródku podlewali… I sami przetrwali 😉
Wyrywanie chwastów, koszenie,
obcięcie tego co wymagało obcięcia, obrywanie, zamiatanie, czyszczenie,
pielęgnowanie… Ach… sporo tego… więcej niż myślałam… Obie prace oraz inne
obowiązki, również te nie planowane, zajmują tyle godzin, że na ogródek zostaje
mi codziennie nie wiele czasu. Ale spokojnie i z tym sobie powoli poradzę 😉 Chyba każdy to zna 😉
Mimo wszystko, to małe zawirowanie i
tak nie przeszkodziło, żeby ogródek w sierpniu obdarzał nas swoimi darami 😊
Spodobał
Ci się tekst?
·
To teraz czas na Ciebie 😊 Będzie mi
miło, jeśli zostaniemy w kontakcie;
·
Odezwij się w komentarzu, dla
Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka;
·
Jeśli uważasz, że wpis ten jest
wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami –
udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją
pracę;
·
Bądźmy w kontakcie, obserwuj mój blog
oraz polub mnie na Facebooku i Instagramie.
Komentarze
Prześlij komentarz